Blue Flower

       

        I znowu narażę się burmistrzolubnym i kochającym swojskie klimaty, ale muszę po raz kolejny zamieścić zdjęcia zrobione w czasie spaceru. Ścieżka  rowerowa na odcinku od mostu na zakopiance do osiedla Na skarpie cała zanieczyszczona owczymi odchodami. Przejście podziemne pod zakopianką wysmarowane dziwacznymi i chamskimi malowidłami,  których wiele ma wymowę rasistowską. Docierając do ulicy Powstańców Śląskich zobaczyłem obrzydliwe, nacjonalistyczne  hasło chamsko namalowane ma odnowionej elewacji. I nie pisałbym o tym, gdyby po tekście w „Tygodniku Podhalańskim” o tych właśnie bohomazach władze Nowego Targu zareagowały. A nie zareagowały. Kilkadziesiąt metrów od domu burmistrza Watychy (w przejściu pod zakopianką) widnieją rasistowskie napisy i nikt ich nie usuwa. Być może Włodarze Nowego Targu nie rozumieją, że hasła white power i anty islam  mają wymowę rasistowską i że posługują się nimi nacjonaliści i faszyści, być może władze Nowego Targu nie rozumieją, że hasło Powrócą te dawne dni, ulice skąpane we krwi podpisane literami WP i krzyżem celtyckim sugerują powtórzenie  Holokaustu albo brutalnych czystek na tyle rasowym? I być może władze Nowego Targu nie rozumieją, że ścieżka rowerowa jest miejskim terenem rekreacyjnym i nie wolno go zasr…?  Pora, żeby władze Nowego Targu to zrozumiały.

 

                        Hasło szpecące przejście podziemne pod zakopianką (100 metrów od domu burmistrza Nowego Targu)

 

                                                       Oszpecona elewacja na ulicy Powstańców Sląskich

 

                                           Ścieżka rowerowa przygotowana do wakacji (po raz kolejny!)